Początek roku. nowe plany, marzenia, nadzieje, zmiany.
Zawsze tak jest, ale w tym roku jakoś wyjątkowo.
Może dlatego tak trudno zacząć. bo trema, niepokój. a przede wszystkim: niewiadoma. Po tak długiej przerwie ….
Po przerwie im dłuższej trudniej się powraca, jakby istniała obawa, że nie ma już nic do powiedzenia , pokazania.
Wracam zatem.
W ogromnym świecie, niewyobrażalnej ilości informacji dochodzących do nas każdego dnia, każdej godziny, siłą rzeczy trzeba znaleźć własny azyl, schronienie.
Jestem zatem.