Katowice miastem designu? Tak, tak, stały się stolicą designu na cale 4 dni. 4 Design Days to jeden z lepiej zaprojektowanych kongresów w Polsce. Miejsce do wymiany poglądów, miejsce na tak potrzebne rozmowy o designie, wykłady, nagrody i targową przestrzeń. Przez Międzynarodowe Centrum Kongresowe przewinęło się ponad 20 tysięcy mieszkańców regionu. W sumie 3 tys. najlepszych specjalistów w swoich dziedzinach, którzy wzięli udział w blisko 40 sesjach tematycznych i prezentacjach obejmujących, m.in. problematykę roli wzornictwa w rozwoju biznesu oraz miast przyszłości, współczesne projektowanie tej dużej architektury jak i samych wnętrz. Design Days było wydarzeniem, które zgromadziło ikony polskiego i światowego designu, architektów, projektantów oraz firmy deweloperskie i usługowe. Tak kompleksowe podejście do zagadnienia „designu” jest unikatowe. Jednocześnie dało możliwość całościowego i oryginalnego spojrzenia na problematykę projektowania przestrzeni i różnych jej elementów.
Czy potrzebujemy designu ?? To tak jakby zapytać czy potrzebujemy tlenu by żyć. Wszystko co nas otacza jest zaprojektowane, za każdym z przedmiotów, budynków stoi osoba projektanta. Idealną sytuacją byłoby nie myśleć o designie, on powinien być rozumiany jako całość naszej przestrzeni życiowej. Ten design pomaga nam w uporządkowaniu świata, odpowiada na nasze potrzeby. Estetyzuje, bo to też jego misja. Musimy pamiętać, żeby wyrzucić z naszych słowników „designerski”, który jest kojarzony jedynie z drogim gadżetem, tu mówimy o poziomie związanym z funkcjonalnością, trwałością, wymiarem praktycznym, ale przede wszystkim, czy to odpowiada na nasze potrzeby, czyli użytkownik ma konkretne potrzeby i design zmierza do tego, żeby je zrealizować. I tak na 4 Design Days staraliśmy się wszyscy odpowiedzieć zadane powyżej pytanie. Odpowiedz jest jednoznaczna.
Po raz pierwszy w jednym miejscu pozwolono na przenikanie się dyscyplin, czyli 4 Design Days dla profesjonalistów, architektów, inwestorów, deweloperów, architektów wnętrz, designerów, artystów, przemysłu, producentów, uczelni projektowych. Pierwsze dwa dni wydarzenia to przede wszystkim spotkania i dyskusje osób zawodowo związanych z projektowaniem. Podczas ponad 40 paneli dyskusyjnych, prezentacji i debat zastanawiano się m.in. nad sposobami pokonania barier ograniczających rozwój polskiego młodego designu, przyszłością miast i kierunkami ich rozwoju, a także kwestiami dotyczącymi rewitalizacji miast. W tej części konferencji udział wzięło ponad 3,5 tys. osób, w tym 250 prelegentów. W tym moja skromna osoba.
4 DESIGN DAYS rozpoczęło wystąpienie Fokke Moerel z holenderskiej pracowni MVRDV, która zajmuje się projektami związanymi z przestrzenią publiczną i kulturą oraz transformacjami architektonicznymi, a także projektowaniem wnętrz. I te słowa stały się chyba najlepszym komentarzem.
…”To nadzwyczajna sprawa widzieć tylu artystów, architektów, projektantów razem, w jednym miejscu. W Holandii to są zupełnie oddzielne światy. To jest dobre, by zderzyć ze sobą dyscypliny, które się wzajemnie przenikają i popatrzeć co nam może przynieść przyszłość”…– powiedziała podczas wydarzenia w Katowicach. / to ważne słowa – może to będzie początek porozumienia ponad podziałami /
W strefie targowej 4 DESIGN DAYS odbyły się wystawy i prezentacje użytecznych, designerskich produktów, ekspozycje ponad 100 producentów mebli i wyposażenia wnętrz, marek takich jak: Ammadore, Home Apartamenty, Kominki Godzic, Laufen, Mebel Rust, Noe Line, Pepe Designe, Roca, Vigo oraz targi dizajnu niezależnego SILESIA BAZAAR Dizajn vol. 1, na którym można było zakupić designerskie drobiazgi. W trakcie 4 DESIGN DAYS zostały zorganizowane także wystawy, m.in. 7m2 – Przegląd młodego pokolenia śląskich architektów, Najlepsze Dyplomy ASP 2016, Koncepcje Architektoniczne w procesie inwestycyjnym i Śląski przegląd Architektury Województwa – SPAW oraz ekspozycja prac studentów Wyższej Szkoły Technicznej w Katowicach. WST pokazała nie tylko zapis idei projektowej ale również prototypy mebli. Obecność uczelni na 4Design Days świadczy o przyszłościowym myśleniu wykładowców, budowaniu porozumienia z przemysłem, branżowcami. „Designerskie” spotkanie stało się ogromną frajdą dla studentów i pierwszym spotkaniem z poważnym światem projektowania. Ogromnym zainteresowaniem cieszyły się pierwsze próby prototypowania projektów wyposażenia wnętrz / siedzisk, lamp, ekspozytorów /. Nawet pojawiały się nieśmiałe zapytania ze strony producentów o możliwość współpracy i realizacji niektórych wizji w warunkach profesjonalnych przedsiębiorstw.